"35 maja albo jak Konrad pojechał konno do mórz południowych" to nowy spektakl Opolskiego Teatru Lalki i Aktora, którego premierę zaplanowano na 1 marca. Sztuka niesie przesłanie i dzieciom i dorosłym, że warto być sobą, mieć pasje i poszukiwać szczęścia.
Najnowsze przedstawienie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki to - jak zapewniają władze teatru - spektakl familijny, stworzony z myślą zarówno o dzieciach i całych rodzinach. Powstał w oparciu o tekst przedwojennego niemieckiego autora Ericha Kästnera - zakazanego w III Rzeszy - w adaptacji dramatopisarki Maliny Prześlugi. Reżyser spektaklu Paweł Aigner na wtorkowej konferencji prasowej zapowiadającej premierę mówił, że fakt, iż tekst Kästnera był w czasach hitlerowskich Niemiec palony, a jego autor prześladowany, mocno podsycił jego wyobraźnię i zainspirował. Zapowiedział, że choć będzie to z pewnością sztuka dla dzieci, to jednak dwuwarstwowa, pełna niuansów i aluzji, które zapewne zupełnie inaczej, niż najmłodsi, zrozumieją dorośli. - Mamy nadzieję, że usatysfakcjonowani będą młodsi i starsi widzowie - dodał. Spektakl "35 maja" to historia Konrada - chłopca dobrego w naukach ścisłych, ale - jak opisywał we wt