Teatr Kochanowskiego zaprasza na premierę niecodzienną, bo przygotowaną z okazji jubileuszów pracy czwórki wyjątkowych aktorów: Zofii Bielewicz, Ewy Wyszomirskiej, Jacka Dzisiewicza i Waldemara Kotasa.

Wszyscy wystąpią na scenie jako emerytowani śpiewacy, pensjonariusze domu starców - w "Kwartecie" Ronalda Harwooda wyreżyserowanym przez Marcina Sosnowskiego. "Kwartet" to, jak zapowiadają autorzy spektaklu, tekst przeznaczony dla czterech wielkich osobowości aktorskich. Bohaterami spektaklu sa bowiem emerytowane gwiazdy opery, które mimo iż czas ich świetności minął, ciągle żyją swoimi namiętnościami i dawną sławą. I oto nagle w domu spokojnej starości, gdzie wspólnie zamieszkują, pada propozycja, by z okazji urodzin Verdiego wystąpili raz jeszcze w swoim popisowym kwartecie z Rigoletta. Odżywają dawne wspomnienia, daje o sobie znać próżność i megalomania, jest mnóstwo wzruszeń i jedno pytania: jak to zrobić, żeby ich głosy znów wypadły świetnie? Premiera "Kwartetu" w sobotę o godz. 20 na Małej Sali teatru.