W niedzielę w ramach XXXVII OKT odbędzie się premiera "Iwony, księżniczki Burgunda" w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego.
Tegoroczny laureat Paszportu Polityki po raz drugi mierzy się z Witoldem Gombrowiczem (trzy lata temu na Konfrontacjach można było obejrzeć jego "Opętanych"). Tym razem sięga po pierwszy dramat Gombra. - Staram się przeczytać go na nowo i wyrwać "Iwonę" z sideł gombrowiczologii. Najbardziej interesujące w tej sztuce jest milczenie tytułowej bohaterki. To otwiera dramat na bardzo współczesną interpretację - mówi Krzysztof Garbaczewski. Reżyser zapowiada swoje przedstawienie jako miks formy teatralnej i filmowej. To przypadek, ale ten aspekt realizacji wpisuje się w charakter tegorocznych Konfrontacji, w których więcej będzie filmu, niż teatru. Na scenie zobaczymy jeszcze "Pana Tadeusza" (13 kwietnia) wg Adama Mickiewicza w reżyserii Mikołaja Grabowskiego ze Starego Teatru w Krakowie z udziałem m.in. Krzysztofa Globisza, Jana Peszka, Krzysztofa Zawadzkiego i Tadeusza Huka oraz opolskie "Dziady" (16 kwietnia) w reżyserii Mai Kleczewskiej. Bardzo ciekawie za