Czy Opole doczeka się tancerzy na miarę Ewy Wycichowskiej i Conrada Drzewieckiego? Plany otwarcia w naszym mieście szkoły baletowej są już bliskie realizacji.
Już od kilku lat miłośnicy tańca nosili się z zamiarem otwarcia szkoły w Opolu. Wstępnie miała ruszyć już we wrześniu ub. roku, ale nie zdołano sprostać wszystkim wymogom. Cały czas przy ul. Sienkiewicza, gdzie będzie początkowo mieściła się szkoła, trwają prace remontowe. Będzie to szkoła prywatna i jedyne, co będzie ją odróżniać od szkoły państwowej, to fakt, iż zajęcia odbywać się będą popołudniami. - Mam nadzieję, że już w tym roku zacznę prowadzić zajęcia w profesjonalnej szkole baletowej w Opolu, takiej z prawdziwego zdarzenia. Zawsze było to moim wielkim marzeniem i pasją - mówi Agnieszka Gajda, pomysłodawczyni i instruktorka tańca klasycznego. Najbliższa szkoła baletowa znajduje się w Bytomiu, a wiadomo, że rozłąka z rodzicami i rodzeństwem dla 10-letniego dziecka jest ciężkim przeżyciem. Dlatego założenie jest takie, aby po podstawowej szkole baletowej można było kontynuować naukę tańca w szkole średniej,