W najbliższych dniach ogłoszony będzie konkurs na zastępcę dyrektora Filharmonii Opolskiej, a za kilka tygodni - w Teatrze im. Jana Kochanowskiego. Dyrektorzy liczą na zatrudnienie fachowych menedżerów. Ale są też obawy, że w placówkach ulokowane zostaną osoby z nadania politycznego.
Możliwość zatrudnienia zastępców dyrektorów w teatrze i filharmonii wprowadzono przed rokiem za sprawą zmian w statutach obu jednostek. W dokumentach nie wskazano jednak, czy zastępcami dyrektorów mają być artyści, czy menedżerowie. Ale z racji tego, że w obu przypadkach nowymi dyrektorami naczelnymi zostali właśnie artyści - w FO dyrygent Przemysław Neumann, a w "Kochanowskim" aktor i reżyser Norbert Rakowski - to pewnym było, że na zastępców poszukiwać będą właśnie menedżerów. Kto w komisjach konkursowych? Neumann i Rakowski pracują od jesieni ubiegłego roku. Do tej pory nie doczekali się jednak zastępców. Konkursy organizuje urząd marszałkowski, a jak udało nam się ustalić, do tej pory nie ogłoszono ich z racji konieczności doprecyzowania kwestii prawnych. W najbliższych dniach oficjalnie rozpoczną się poszukiwania zastępcy dyrektora filharmonii. Nieco później spodziewane jest ogłoszenie konkursu na zastępcę dyrektora teatr