W tym spektaklu jest wszystko, co w życiu może się przydarzyć: samotność, niespełnienie, odrzucona miłość - tak o najnowszym przedstawieniu Opolskiego Teatru Lalki i Aktora "Liściki na wiatr" mówił jego reżyser Piotr Cieplak. Premiera sztuki - w sobotę.
O premierowej sztuce opolskiej sceny lalkowej Cieplak opowiedział na zwołanej w środę w teatrze konferencji prasowej. Mówił, że historia opowiadana w spektaklu dzieje się w lesie, pod wielkim drzewem, gdzie spotyka się w sumie dwanaście postaci zwierząt. Przedstawienie tyczy zaś wszystkiego, co - jak ujął reżyser - można nazwać opowieścią o życiu. Zwierzęta prowadzą w nim rozmowy w formie puszczanych na wiatr krótkich liścików. - Z tych rozmów () tworzy się siatka zdarzeń i relacji w bajkowym świecie - wyjaśnił. - Są w nim wszystkie najgłębsze rzeczy, jakie w życiu się przydarzają - samotność, niespełnienie, odrzucona miłość, tęsknota i najważniejsze pytania, jakie można sobie czasem rano przy kawie zadać. Np. takie: czy my się kiedyś skończymy? - relacjonował. Cieplak dodał, że ów bajkowy świat dźwiękami i kolorami napełnili odpo