- Jestem przekonany, że to będą jedne z najciekawszych, najważniejszych i najbardziej różnorodnych festiwali w historii opolskich Konfrontacji - oświadczył Tomasz Konina, dyrektor Teatru Kochanowskiego.
Trudno mu się dziwić, jeszcze kilka tygodni temu Konfrontacje w ogóle stały pod znakiem zapytania. Dofinansowania festiwalu odmówił bowiem minister kultury, a w budżecie imprezy powstała dziura rządu kilkuset tysięcy złotych. Ale to już przeszłość, bo po odwołaniu opolski teatr dostał od ministra 200 tys. zł, drugie tyle dał marszałek województwa, a 140 tys. zł Kochanowski planuje pozyskać ze sprzedaży biletów. Te pewnie się sprzedadzą, i to szybko, bo tegoroczne konfrontacje zostały zbudowane w myśl zasady: dla każdego coś. Tylko głośne spektakle Ci, którzy od Konfrontacji oczekują spektakli w gwiazdorskich obsadach i rozrywki, pewnie wybiorą się na "Zemstę" z Arturem Barcisiem, Cezarym Żakiem i Wiktorem Zborowskim w rolach głównych (25 maja, godz. 17, 20). Jeśli ktoś chce mieć okazję do tego, by na temat jakiegoś spektaklu się pokłócić, pewnie będzie nim kontrowersyjna "Balladyna" (22 maja, godz. 19), jeśli natomiast ktoś inn