We wtorek po południu kilkudziesięciu klientów galerii handlowej w centrum Opola zastygło bez ruchu na trzy minuty. W ten oryginalny sposób - poprzez flash mob - opolski teatr dramatyczny promował Odramę - V Międzynarodowe Dni Nowej Dramaturgii.

- Poprzez to zdarzenie, opisane i pokazane w mediach, promujemy nasz festiwal. Państwo opiszecie je z informacją, że ma związek z Odramą - powiedział dziennikarzom organizator zdarzenia Łukasz Kustrzyński z opolskiego teatru im. Jana Kochanowskiego. Flash mob to określenie, którym przyjęło się nazywać sztuczny tłum ludzi gromadzących się niespodziewanie w miejscu publicznym w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zaplanowanego jako zaskakujące dla przypadkowych świadków. Uczestnicy flash moba umawiają się zwykle przez internet, w tym przypadku organizatorzy Odramy dodatkowo poinformowali o zdarzeniu media i wykorzystali ulotki rozrzucone na opolskich uczelniach. - Zdajemy sobie sprawę, że troszkę naruszamy ideologię flash mobów, bo nie powinno się ich stosować do promocji. Z drugiej strony cel, w jakim to robimy, jest na tyle niekomercyjny i szczytny, że zostanie to nam wybaczone - uznał Kustrzyński. Opolski "błyskawiczny tłum" pro