Obsypana nagrodami, pokazywana w całej Polsce, wybitna inscenizacja -Marka Fiedora doczekała się swoistego jubileuszu - stu spektakli.
To nie byłoby żadne wydarzenie, gdyby nie ranga, klasa i skala trudności tego przedstawienia Do tej pory setkę na opolskiej scenie przekraczały wyłącznie rzeczy lekkie, łatwe i przyjemne, na które publiczność waliła z potrzeby beztroskiej rozrywki lub w oczekiwaniu obyczajowych ekscesów. Tak było z "Wenecjanką" (1976), "Tato, tato sprawa się rypła" (1977), "Białym małżeństwem" (1979) czy z "Pchłą Szachrajką" (1993). Rekord popularności pobiła farsowa "Kolacja dla głupca" (1999), którą wystawiono 157 razy. Kiedy na jesieni 2001 roku trwały próby "Matki Joanny od Aniołów", samym twórcom chodziły po głowie obawy, że nie jest to najlepszy czas na taką sztukę. Dopiero co światem wstrząsnęła tragedia World Trade Center. W Polsce też nie było wesoło. Dziura budżetowa nabierała kształtów kosmicznej czarnej dziury, ludziom nie chciało się chodzić do teatru i kina. W "Kochanowskim" listopadowa frekwencja ledwo przekraczała 60 proc, podcz