"Cud albo Krakowiaki i Górale" Jana Stefaniego w reż. Jarosława Kiliana w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Trwamy w roku jubileuszu 250-lecia teatru publicznego w Polsce, który dał początek Scenie Narodowej. Z tą wyjątkową datą nieodłącznie związane jest nazwisko Wojciecha Bogusławskiego, ojca Sceny Narodowej i jego utworu "Cud albo Krakowiaki i Górale". Teatr Wielki - Opera Narodowa w Warszawie wpisuje się w ten piękny jubileusz wystawieniem pierwszej opery narodowej, jak nazywane jest dzieło Wojciecha Bogusławskiego z muzyką Jana Stefaniego. Prócz wartości artystycznej utwór "Cud albo Krakowiaki i Górale" posiada szereg kontekstów znaczeniowych. Warto przypomnieć, że prapremiera dzieła odbyła się 1 marca 1794 roku, a więc przed trzecim rozbiorem Polski i na ponad trzy tygodnie przed złożeniem przysięgi (24 marca) na Rynku Krakowskim przez Tadeusza Kościuszkę ogłaszającego akt powstania przeciw zaborcom: Rosji i Prusom. Bogusławski należał do spisku poprzedzającego powstanie i w "Cudzie" przedstawił w sposób wprawdzie zawoalowany, ale dla wszystki