"Loteria na mężów czyli Narzeczony nr 69" w reż. Józefa Opalskiego w Operze Krakowskiej. Pisze Monika Partyk w Ruchu Muzycznym.
"Czy warto wystawiać kicz?" - postawił retoryczne zapewne pytanie znany rodzimy muzykolog na wieść o zamiarze wystawienia w Krakowie nieznanej operetki Karola Szymanowskiego. Bezzasadności epitetu, a więc i pytania postanowiła dowieść inna muzykolog, Teresa Chylińska - wybitna znawczyni i edytorka kompozytora, która przed laty stała się iskrą zapalną przedsięwzięcia. Swym zapałem zaraziła reżysera Józefa Opalskiego - autora antologii Wiersze o Szymanowskim, ów zaś redaktora naczelnego PWM Andrzeja Kosowskiego, który zapowiedział już wydanie operetki zamykające Dzieła zebrane. Niestety, drzwi wielu teatrów operowych, do których pukała ta trójka, pozostały zamknięte. Szansę otworzył dopiero Rok Szymanowskiego - prapremiera operetki "Loteria na mężów czyli Narzeczony nr 69" stała się jego niewątpliwą atrakcją. "Będziemy robili karierę" - pisał o zamierzonej operetce 26-letni Szymanowski do Grzegorza Fitelberga w maju 1908. Karierę, czyli pi