EN

12.07.2004 Wersja do druku

Operetka metafizyczna

"Happy days" w reż. André Hübnera-Ochodlo w Teatrze Atelier w Sopocie. Pisze Aleksandra Rudzińska w Głosie Wybrzeża.

Teatr Atelier im. Agnieszki Osieckiej w Sopocie rozpoczął w sobotę świętowanie 15-lecia swojej działalności od operetki metafizycznej Happy Days Samuela Becketta. W rolę głównej bohaterki Winnie wcieliła się Bogusława Schubert, a na niewidocznym kontrabasie przygrywał Adam Żuchowski. Nad formą i treścią rozważań nad ludzką egzystencją czuwał André Hübner-Ochodlo. Winnie, starzejąca się kobieta, traci wzrok i nadzieję na bycie kochaną. Po pas zakopana w piasku, na kompletnym pustkowiu, każdy dzień zaczyna tak samo. W życiowych rozterkach towarzyszy jej wielka skórzana torba i stary parasol. No i Willie, ukryty w dziurze kontrabas, jedyny słuchacz kobiecych zwierzeń i obiekt jej miłości. To właśnie jest takie cudowne, że człowiek przystosowywuje się do nowych warunków - oznajmia Winnie. Z wielkim entuzjazmem i z jeszcze większą lupą przystępuje do odczytania złotej myśli kolejnego szczęśliwego dnia. Okazuje się jednak, że jest to tylk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Znowu szczęśliwy dzień

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wybrzeża nr 130

Autor:

Aleksandra Rudzińska

Data:

12.07.2004

Realizacje repertuarowe