PRZED PREMIERĄ ORFEUSZA I EURYDYKI.
Dzisiaj - w sobotę - pierwsza w tym sezonie premiera w Państwowej Operze im. St. Moniuszki w Poznaniu. Tym razem przeniesiona z "gmachu pod Pegazem" do holu głównego Muzeum Narodowego. Dzieło reformatora opery, Christopha Willibaida Glucka "Orfeusz i Eurydyka". Czyżby premiera pierwszej zreformowanej opery Glucka była zapowiedzią konsekwentnego reformowania naszej sceny operowej, która zapoczątkowały zeszłoroczne, wielce obiecujące premiery "Rigoletta" i "Złotego kogucika"? Z dużym zainteresowaniem śledzić będziemy poczynania nowego szefa muzycznego Opery Mieczysława Dondajewskiego, oczekując powrotu tych czasów, gdy nasza Opera była - co brzmiało dumnie - ...Teatrem Wielkim w Poznaniu. Trzyaktową operę "Orfeusz i Eurydyka" Gluck i librecista Raniero da Calzabigi umieścili w zamierzchłych czasach mitycznej Grecji. Opłakujący śmierć swej żony Eurydyki, Orfeusz cudownym śpiewem zjednuje sobie Zeusa, który zezwala nieszczęsnemu małżonkowi zejść do k