- W naszej "Cyganerii" opowiadamy o rzeczywistości strasznej: o ludziach, którzy znaleźli się w piekle. Ta "Cyganeria" to nie jest nasze marzenie o XIX w. paryskiej bohemie. To jest "Cyganeria" w Świętochłowicach-Lipinach, w totalnej biedzie, w totalnej nędzy, gdzie żyją ludzie odrzuceni przez świat albo tacy, którzy odrzucili się sami - mówi Agata Duda-Gracz, reżyserka opery Giacomo Pucciniego, której premiera odbędzie się w czerwcu w zabytkowych przestrzeniach poznańskiej Starej Gazowni.
Premierowy spektakl obejrzy tysiąc widzów - biletów już nie ma. To będzie pierwsze tej rangi wydarzenie artystyczne na terenie zabytkowej Starej Gazowni, w której miasto planuje w przyszłości stworzyć centrum kultury. - Szukałem w Poznaniu miejsca plenerowego, w którym mógłbym pokazywać wielkie tytuły - tłumaczy dyrektor poznańskiej opery, Michał Znaniecki. - A Stara Gazownia była akurat w centrum dyskusji. Wiem, że jest miejscem lubianym przez poznaniaków. Szykowana jest w przyszłości na centrum kultury. Dlatego wydała mi się miejscem idealnym - opowiada. (...) Intensywne próby w Teatrze Wielkim trwają od początku maja. Premiera - 25 czerwca. Rozmowa z Agatą Dudą-Gracz* [na zdjęciu]: Sylwia Wilczak: 25 czerwca w Poznaniu zadebiutuje Pani w roli reżysera operowego. Słyszałam, że nie było łatwo przekonać Panią do tego projektu. Co spowodowało, że w końcu powiedziała Pani "tak, wchodzę w to, wyreżyseruję operę"? Agata Duda-Gra