"Don Carlos" Giuseppe Verdiego w reż. Włodzimierza Nurkowskiego na XXIII Bydgoskim Festiwalu Operowym. Pisze Alicja Polewska w Gazecie Pomorskiej.
Po raz 23 zespół Opery Nova rozpoczął Bydgoski Festiwal Operowy. Przed melomanami dwa tygodnie uczty - wielkie dzieła, wspaniałe inscenizacje. Na początek - Verdi. Dyrektor Maciej Figas mimo pewnych niedogodności i przy znaczniej mniej licznych próbach niż przed francuską premierą w 1867 roku (ponoć było ich 270) otworzył 23 Bydgoski Festiwal Operowy "Don Carlosem". I bez wielkiej skromności bydgoscy artyści mogą powiedzieć o sobie, że od razu pierwszego festiwalowego wieczora wysoko zawiesili poprzeczkę. Verdi, jak to Verdi - uwodzi muzyką; malarską, pełną napięcia - wydawać by się mogło, że solistom wystarczy się pojawić, byśmy zobaczyli w dźwiękach cały dramat ich postaci. To pozory, bo gdyby ulec tylko nutom, wówczas ominęłaby nas uczta, którą dla oczu przygotowali Anna Sekuła, autorka scenografii, oraz Paweł Weremiuk, odpowiedzialny za projekcje multimedialne. Tym razem bowiem równie dużo co na scenie działo się nad nią - swo