EN

11.04.1984 Wersja do druku

Opera, dramat czy moralitet

Centralnym punktem zakończonej niedawno Poznańskiej Wiosny Muzycznej było prawykonanie najnowszej opery poznańskiego kompozytora Jana Astriaba "Ślepcy". Tytuł ten został przejęty z dra­matu Maurycego Maeterlincka, dramatu, któ­ry był podstawą dla libretta opery - albo lepiej powiedzieć - którego swobodną wa­riacją stała się opera. Premiera oczekiwana była z dużym zainteresowaniem, bo prze­cież każda nowa opera jest u nas ewene­mentem, a tym bardziej jeżeli jej autorem jest kompozytor, którego dotychczasowy do­robek twórczy spotkał się już z bardzo po­zytywną oceną fachowców i melomanów. Nowe dzieło nie zawiodło oczekiwań, jest na wskroś oryginalne, interesujące, pobu­dzające do przemyśleń i refleksji, jest także kontrowersyjne. Mimo że wszystkie właści­we atrybuty widowiska literacko-muzycznego niosą tu nowe propozycje i rozwiąza­nia, w poszczególnych fragmentach opery łączą się one z sobą doskonale, przylegając wyrazowo i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Opera, dramat czy moralitet

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 87

Autor:

Tadeusz Szantruczek

Data:

11.04.1984

Realizacje repertuarowe