"Brundibár" w reż. Beaty Redo-Dobber w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Magdalena Talik na portalu Kulturaonline.pl.
Dzieci to najbardziej wdzięczny z widzów i najbardziej z nich wymagający. Nasi milusińscy potrafią z zadziwiającą wręcz intuicją wyczuć, że ktoś próbuje ich kupić tanimi sztuczkami albo omamić niezbyt inteligentnym przekazem. W teatrze dzieci to publiczność uważna, skupiona do granic wytrzymałości, współodczuwająca z aktorami czy śpiewakami. Dzięki operom adresowanym do najmłodszych mogą oni po raz pierwszy zetknąć się z formą wokalno-instrumentalną, by za kilkanaście lat móc oglądać wielkie arcydzieła, jak "Traviata" czy "Carmen" i móc ze słuchania ich czerpać radość. W Teatrze Wielkim w Poznaniu właśnie weszła do repertuaru opera "Brundibár" Hansa Krásy, kompozytora czeskiego o żydowskim pochodzeniu. Życie Krásy to gotowy scenariusz filmu - od obiecującego kompozytora, którego wspierał sam Alexander Zemlinsky poprzez sukcesy utworów w Paryżu i Bostonie po śmierć w obozie zagłady Auschwitz. Wojna zastała Krásę w Czech