Niewątpliwie wczorajsze wydarzenie ujawniło nową, ciekawą przestrzeń na Starym Mieście. Fasada Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i mury oraz dach z pewnością nie wyczerpały swoich możliwości kreacyjnych i mam nadzieję, że wiele razy nam jeszcze "zagrają". Były jednak zauważalne mankamenty. Z pewnością zabrakło też reżysera całości - o widowisku "450 Urodziny Szekspira: Pierwsze Publiczne Otwarcie Dachu" pisze Piotr Wyszomirski w Gazecie Świętojańskiej.
Mistrzami Polski oraz okolic w fetowaniu i celebrowaniu wszystkiego są krakusy. Mieszkańcy Krakowa jak nikt inny lubują się w obchodzeniu i świętowaniu, czynią to z wdziękiem i od wielu lat. Krakowiacy radowali się ekstraordynaryjnie chyba od zawsze, a na pewno od czasów, kiedy nikt jeszcze nie słyszał o iwentach czy show. W naszym regionie instytucją kultury, która świętowanie wpisała na stałe na listę swojej aktywności, jest Fundacja Theatrum Gedanense. Wyjątkowy kolektyw profesora Jerzego Limona zawsze szukał okrasy dla swych działań, od lat mamy okazję oglądać performanse, happeningi czy inne smakowite dodatki towarzyszące imprezom. Czasami jest to foie gros z sauternes, a czasami zwykła omasta. Jak zwał, tak zwał, trendsetterem okoliczności i dyktatorem imponderabiliów jest u nas Limon Jerzy, jak sytuacyjnie, i dla odróżnienia, mawia o pomorskim wizjonerze Jan Canowiecki. Odpowiedzi na pytanie, czy warto świętować takie wydarzenia jak otw