EN

21.10.2008 Wersja do druku

Oniryczna historia rzekomego gwałtu

"Gwałt na Lukrecji" w reż. Petera Telihaya w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Katarzyna Chmura w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Przedstawienie premierowe "Gwałtu na Lukrecji" Beniamina Brittena daje dużą nadzieję, że podczas konkursu operowego w Sheged, transmitowanym przez telewizję Mezzo, Opera Bałtycka zaprezentuje się na poziomie co najmniej przyzwoitym. Najsilniejszym punktem tej międzynarodowej koprodukcji jest jej strona muzyczna, w tym szczególnie wokalna. Ze spektaklem tym Opera Bałtycka wiąże duże nadzieje. Za miesiąc zaprezentowany zostanie on w ramach Festiwalu i Konkursu Operowego w Teatrze Narodowym w Szeged, a stamtąd będzie transmitowany przez największą stację telewizyjną poświęconą muzyce klasycznej Mezzo do ponad 40 krajów. Atrakcją jest już sam wybór tej właśnie pozycji operowej Beniamina Brittena - najwybitniejszego angielskiego kompozytora XX w., bo współczesnego repertuaru nie mamy wiele w Trójmieście. Dodatkowym magnesem dla melomanów jest fakt, że w Polsce dzieło to wystawione było do tej pory tylko raz (w 2004 r. w Operze Krakowskiej). Opera B

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Oniryczna historia rzekomego gwałtu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 247

Autor:

Katarzyna Chmura

Data:

21.10.2008

Realizacje repertuarowe