"Oni" wg Stanisława Ignacego Witkiewicza w reż. Oskara Sadowskiego w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Zuzanna Zajt w Teatraliach.
Oglądając inscenizację Oskara Sadowskiego, trzeba wybierać, z czego śmiać się bardziej: z urojonej indywidualności egocentrycznych artystów i ich pretensjonalnego podejścia do sztuki czy parodii totalitarnej tajnej władzy chcącej tę sztukę wyplenić ze świata. Problemem jest to, że z obu tych rzeczy można się śmiać, a jednocześnie gorzko płakać nad tym, jak prawdziwe i aktualne są te postawy i problemy. "Oni istnieją i są zdolni do wszystkiego" - tym zgrabnym cytatem z dramatu Teatr Polski promuje swoją nową premierę. Tajemniczy Oni mogą zabić sztukę, zniszczyć indywidualność, zautomatyzować społeczeństwo. Dramat Witkacego można przynajmniej na pierwszy rzut oka interpretować jako starcie pomiędzy dwiema siłami: niszczących wszechwładnych Onych z wojownikami Sztuki - artystami i wizjonerami. Do spokojnego życia Kaliksta Bałandaszka (Adam Szczyszczaj), znawcy sztuk plastycznych, i aktorki Spiki (Anna Ilczuk), które upływa na swobodnych