"Oni" w reż. Jarosława Tumidajskiego w Tetrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Kacper Wróblewski w portalu kulturaonline.
Biała, minimalistyczna scenografia. Poprawne aktorstwo. Brak emocji i narastające z minuty na minutę znużenie. Czegoś w najnowszym spektaklu Jarosława Tumidajskiego, "Oni" w Teatrze Wybrzeże, zabrakło. Tumidajski to reżyser, który pomimo młodego wieku, zdążył wypracować sobie dobrą pozyję w trójmiejskim teatrze. Jego dwie dotychczasowe realizacje, "Grupa Laokoona" w Teatrze Wybrzeże oraz "Święta Joanna Szlachtuzów" w Teatrze Miejskim, wywołały spore poruszenie wśród trójmiejskiej publiczności, zdobywając ponadto znakomite recenzje. "Oni" Stanisława Ignacego Witkiewicza to tekst o wielu twarzach. Doskonale łączy się z wizerunkiem samego autora. Mamy w nim nie tylko totalitaryzm, zniewolenie, ale i teorię czystej formy. Wydawałoby się, że tematyka jest na tyle odległa od dzisiejszej rzeczywistości, że nie warto się nią zajmować. Jest jednak zupełnie inaczej. Po dzień dzisiejszy spotykamy próby podporządkowania sobie ludzi przez będących