"Tygrys Piotrek" w reż. Ireneusza Maciejewskiego w Teatrze Maska w Rzeszowie. Pisze Marek Pękala w Gazecie Codziennej Nowiny.
Sztuka Hanny Januszewskiej "Tygrys Pietrek" w rzeszowskim Teatrze Maska została szumnie zapowiedziana w jednej z gazet jako "Hamlet Laleczny". Tak o tej bajce, napisanej przed 30 laty mówiło się w środowisku teatralnym. W złośliwej anegdocie. Zdumiony tą zupełnie serio i nie a propos miarą zastosowaną do prościutkiego tekstu, udałem się do Maski. I, co było do przewidzenia, od razu spadłem z wysoko ustawionej w promocyjnym tekście poprzeczki. Bo to nie Hamlet, lecz omlet -taki deser, a gdzie danie główne? Nie był to też omlet laleczny, lecz jajeczny. I to aż za bardzo jajeczny - tyle było jaj na scenie. Byle tylko rozbawić milusińskich z widowni. I rechotu było co nie miara. A lalka tylko jedna, właśnie ów tytułowy Pietrek. Dobre rzemiosło Nie znaczy to, że młody reżyser Ireneusz Maciejewski bardziej zna się na gastronomii niż na teatrze. Pomysł, aby akcję "Tygrysa" przenieść z lasu do cyrku, został zrealizowany konsekwentnie. Ruch scenic