EN

24.10.2015 Wersja do druku

Ołtarz i tron

Wybory to jak powszechnie wiadomo święto, święto demokracji. A tak to zwykle bywa, że okres świąteczny sprzyja nawróceniom - pisze do e-teatru Michał Centkowski.

Takowe stało się najwyraźniej udziałem liberalnego prezydenta Majchrowskiego, który to przewidziawszy nagły wzrost wrażliwości religijnej mieszkańców, związany z przewidywanym przyszłym zwycięstwem rewolucji konserwatywnej, postanowił ocenzurować zaplanowany wcześniej pochód artystów. Zapytany zaś o te decyzje, bez zbędnego zażenowania oświadczył, że idzie właśnie o to, by się ewentualnym przyszłym zwycięzcom wyborczym nie narażać. Szok, skrajnie obsceniczny koniunkturalizm ? Nic podobnego. Raczej konsekwentnie prowadzona polityka przyjaznego rozdziału państwa i kościoła w wydaniu krakowskim. Oto bowiem kilka dni później, ten sam liberalny prezydent Krakowa poinstruował szefów samorządowych jednostek kultury, ażeby swoje programy artystyczne na rok 2016 dostosowali do "powagi" kosztownej kościelnej imprezy, zwanej Światowymi Dniami Młodzieży. Szczęśliwie, apogeum owej powagi przypada na okres wakacji. Istnieje więc szansa, że np na Bosk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

materiał nadesłany

Autor:

Michał Centkowski

Data:

24.10.2015