EN

19.11.2015 Wersja do druku

Olsztyn. W sobotę premiera "Tanga"

Czy postąp zawsze jest dobry? Do czego może doprowadzić liberalizacja życia? Jak się buntować, gdy nie ma już przeciwko czemu? Odpowiedzi na te pytania poznamy w sobotą podczas premiery "Tanga" Sławomira Mrożka w Teatrze Jaracza.

Ironia, parodia, zabawa konwencją - dla tych, którzy lubią te pojęcia, Mrożkowskie "Tango" to pozycja obowiązkowa. Stomil i Eleonora, postępowi artyści, wychowują syna Artura w świecie bez żadnych wartości. Ich syn jest bardziej poważny i dojrzały od nich. Wolno wszystko, ale... nie ma się przeciwko czemu buntować, więc próbuje sam wprowadzić porządek w życie swoje i swoich bliskich. Mrożek odwraca społeczne role, bawiąc się konwencją. Choć "Tango", powstając, w dużej mierze parodiowało obyczaje doby socjalizmu, to utwór wciąż aktualny. - Moim założeniem jest, żeby to nasze "Tango" wynikało z rzeczywistości, która nas otacza - mówi Bartosz Zaczykiewicz, reżyser spektaklu. - Okazuje się, że tekst napisany pół wieku temu może, o dziwo, dobrze scharakteryzować rozmycie wartości współczesnego świata. To sztuka o tym, że człowiek próbuje świat wyprostować i czasem prostuje go za bardzo. Z jednej strony może prowadzić to do totalitar

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

To co fajne bywa prostackie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 270

Autor:

Łukasz Wieliczko

Data:

19.11.2015

Realizacje repertuarowe