Od 8 do 11 lipca w olsztyńskim teatrze im. Jaracza będzie odbywał się Międzynarodowy Festiwal Teatralny "Demoludy. Strefa tożsamości". Oprócz polskich teatrów zaprezentują się teatry z Białorusi, Ukrainy, Rosji, Litwy i
Mołdawii.

Jak powiedział we wtorek na konferencji prasowej Janusz Kijowski, dyrektor olsztyńskiego teatru im. Stefana Jaracza, "festiwal pokaże nie tylko spektakle byłego postsowieckiego bloku, ale w jego trakcie będzie też rozważana kwestia kierunków rozwoju kulturalnego w Europie Środkowej i Wschodniej. - Mizernie to wygląda, ujawniają się w nas kompleksy, nieporadnie próbujemy określać swoją tożsamość. Nie wiemy często, czy nasza kultura jest zglobalizowana, postamerykańska, czy może raczej etniczna, ludowa. Ale taki stan rzeczy to nie powód, by o tym nie rozmawiać, nie analizować tego - przekonywał Kijowski. Festiwal "Demoludy" rozpocznie wernisaż prac moskiewskiej grupy Niebieskie nosy, która pokaże m.in. fotografię "Era miłosierdzia", przedstawiającą dwóch całujących się milicjantów (wokół tego zdjęcia wybuchła afera, gdy minister kultury Rosji sprzeciwił się wystawieniu go w Paryżu na wystawie "Soc-art. Polityczna sztuka z Rosji" - PAP)