Departament Kultury i Edukacji Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Marszałkowskiego nie zauważa konfliktu między nowym dyrektorem Teatru im. Stefana Jaracza, a jego zespołem. Według urzędników, brak dowodów na łamanie praw pracowniczych.
Kolejny raz wracamy do konfliktu między nowym dyrektorem olsztyńskiego teatru, aj ego zespołem. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak wywiadu udzielił nam twórca Aktorskiego Studium Policealnego przy teatrze i jego wieloletni dyrektor Zbigniew Marek Hass. Po publikacji rozmowy milczenie przerwali aktorzy i pracownicy obsługi Teatru. Okazało się, że w teatrze trwa już druga kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Efektem pierwszej było polecenie przywrócenie dwóch osób na poprzednio zajmowane stanowiska. W sprawę zaangażował się Zarząd Regionu Warmińsko--Mazurskiego NSZZ Solidarność. Związkowcy zapewniają o swoich wysiłkach zmierzających do zażegnania konfliktu i próbach interwencji w Urzędzie Marszałkowskim, który nadzoruje pracę teatru i jest odpowiedzialny za wybór jego dyrektora. - Niestety nie udaje nam się przekonać Urzędu Marszałkowskiego o tym, że w teatrze są łamane prawa pracowników, a atmosfera, która tam panuje, jest bardzo trudna - m�