Dyrektor Teatru im. Jaracza oddał jeden z festiwali teatralnych Warszawie, bo w Olsztynie nie miał kto go sfinansować. Może wyprowadzi się także druga impreza, cenione w Europie "Demoludy", którymi zainteresowane są trzy polskie miasta.
Ponad tydzień temu ujawniliśmy plany miasta, by przyciąć wydatki na kulturę w Olsztynie. Już są pierwsze skutki tych zapowiedzi. Janusz Kijowski, dyrektor Teatru im. Stefana Jaracza widząc, jaki klimat dla kultury panuje w Olsztynie, zadecydował, że kolejna edycja Festiwalu Prolog, czyli Tydzień Młodego Teatru, odbędzie się nie w Olsztynie, ale w Warszawie. Impreza, która powstała w stolicy Warmii i Mazur w 2005 roku, była okazją do prezentacji możliwości studentów szkół teatralnych z całej Polski. Przyjeżdżali na niego dyrektorzy teatrów, by szukać młodych talentów. W 2008 roku zabrakło pieniędzy na organizację kolejnej edycji festiwalu. - Nie udało się nam namówić ani prezydenta miasta, ani marszałka województwa, aby nas wspomogli, więc zacząłem szukać gdzie indziej - opowiada Kijowski. Festiwalem zainteresował się Teatr Studio w Warszawie, który dostał obietnicę pomocy finansowej od prezydent stolicy. Podobne losy mogą spotkać