Historia Polski pokazana w tańcu przez ludzi niepełnosprawnych, głównie z autyzmem. Tak w skrócie można zapowiedzieć drugi spektakl Teatru Tańca Zespołu Placówek Edukacyjnych w Olsztynie. Premiera już w czwartek.
Trwają intensywne próby, niecierpliwie wyczekiwane przez "aktorów". - Ruch to dla wielu z nich ulubiona forma ekspresji - tłumaczą terapeuci. Beata ma 19 lat, nie mówi, emocje wyraża mimiką i okrzykami. Starszy o trzy lata Adam, porozumiewa się monosylabami i pojedynczymi słowami, podobnie jak jego rówieśnik Kuba. Przed próbą siedzą na sali skuleni, kołyszą się na krzesłach zamknięci w swoim świecie, zatykają uszy na dźwięk głosnej muzyki. Po wyjściu na scenę nagle odżywają, odblokowują się, poruszają rytmicznie, wedle ustalonego wcześniej porządku. - Spektakl przybliża ważne wydarzenia, a może bardziej emocje, które towarzyszyły Polakom na różnych etapach dziejów - mówi Katarzyna Śliwińska, terapeutka, główna autorka choreografii. - Będzie w nim można usłyszeć różną muzykę, może czasem zaskakującą, ale takie jest też przecież nasze życie. Nie będzie można jednak usłyszeć słów, nasz teatr to taniec bez słów, ruch i