EN

22.09.2006 Wersja do druku

Olsztyn. "Szatan..." Skwarka u Jaracza

Sobotnia premiera w Teatrze im. Jaracza będzie 600. z kolei na olsztyńskiej scenie. "Szatana z siódmej klasy" reżyseruje tu Józef Skwark, który w filmie Marii Kaniewskiej sam grał tytułowego bohatera.

Grał pan Adasia Cisowskiego w filmie "Szatan z siódmej klasy", teraz reżyseruje przedstawienie w Olsztynie. Lubi Pan tę książkę? - Lubię język, który tam jest. Potoczny, kreatywny. Każda z postaci ma tam swój własny sposób mówienia. Zewnętrzna otoczka, jej odzwierciedlenie są w pewnym stopniu anachroniczne, ale rzeczy istotne się nie zmieniły. Nadal chłopak jest zażenowany, kiedy spotyka się z dziewczyną, nie zmienia się to, że młodzi dążą do celu z pasją. Nie zmienia się postępowanie uczniów. Kryjemy się nawzajem, prowadzimy grę z profesorem. Jeśli profesor się wpisze w tę grę, nie ma tych scen, które my znamy z ostatnich obrazów w mediach. Wzorzec zachowania profesora w "Szatanie. .." jest znakomity. Olsztyńskie przedstawienie dedykował Pan zresztą Marii Kaniewskiej, twórczyni filmu z 1960 roku i pańskiej profesorce z łódzkiej szkoły filmowej. Czy to byt właśnie taki profesorski typ? - Przy pełnej akceptacji mówiło się o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Akcja i fakty

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 221/21.09.06

Autor:

Joanna Piotrowska

Data:

22.09.2006

Realizacje repertuarowe