"Nasza klasa" to najczęściej grywany za granicą polski dramat. W Polsce będzie wystawiony dopiero po raz drugi. I to w Olsztynie. Od piątku inscenizację "Naszej klasy" w reżyserii Adama Nalepy będzie można oglądać na dużej scenie Teatru Jaracza.
Historia klasy, której uczniami byli Polacy i Żydzi, nawiązuje do wydarzeń z 10 lipca 1941 roku w Jedwabnem w powiecie łomżyńskim. Tego dnia żydowscy mieszkańcy miasteczka zostali zgromadzeni na rynku, przez wiele godzin przetrzymywani, bici, upokarzani, a potem zapędzeni do drewnianej stodoły na obrzeżach miejscowości i tam żywcem spaleni. Sprawcami tej zbrodni była niewielka grupa mieszkańców Jedwabnego i sąsiednich wsi. Stało się to w dwa tygodnie po zajęciu wsi przez Niemców. Wcześniej te tereny okupowała Armia Czerwona. Miejscowi Polacy byli prześladowani przez polityczna policję NKWD. Ale niektórzy z Rosjanami współpracowali, co nie przeszkadzało im oskarżać potem o kolaborację miejscowych Żydów. Zmiana okupanta zmieniła sytuację poszczególnych grup społecznych - całkowicie wyjęci spod prawa byli Żydzi. Można ich było bezkarnie atakować. Zbrodni podobnych do tej w Jedwabnem w okolicy było - według ustaleń I PN - ponad dwadzieści