Miał pieniądze, był uwielbiany przez kobiety. Był królem życia. Zły los i niesłuszne oskarżenia władzy sowieckiej sprawiły, że skończył w łagrze. Tragiczną historię legendarnego aktora i piosenkarza Eugeniusza Bodo opowie spektakl muzyczny "Bodo - pieśniarz Warszawy" w niedzielę, 13 lutego. Początek o godz. 17 w kamienicy Naujacka MOK w Olsztynie.
Inspiracją dla twórców był film dokumentalny Stanisława Janickiego "Za winy niepopełnione". - Historia Bodo wciąż przechodzi metamorfozę, pojawiają się nowe fakty - mówi Marek Ravski, odtwórca tytułowej roli. - Zbieg okoliczności, niezrozumienie sytuacji i sowiecka rzeczywistość zaprowadziły Eugeniusza Bodo do moskiewskiego więzienia na Butyrkach. W tym właśnie miejscu dzieje się nasz spektakl, na który przychodzi nie tylko starsze pokolenie, które pamięta piosenki Bodo. Oglądają je również młodzi ludzie zafascynowani jego twórczością, która ciągle gdzieś pulsuje, powraca w twórczości innych artystów. W spektaklu występują również Ewa Makomaska i Zbigniew Rymarz. Scenariusz i reżyseria - Alicja Choińska. Wstęp wolny.