Na deski Teatru Jaracza wraca "Podróż do wnętrza pokoju" - sztuka Michała Walczaka w reżyserii Giovenniego Castellanosa. Pierwsza premiera "Podróży do wnętrze pokoju" była w kwietniu. Grali w niej studenci III roku studium aktorskiego, a przedstawienie było jednocześnie spektaklem dyplomowym.
Sztuka oburzyła jednego z olsztyńskich radnych, Bogdana Nowackiego z LPR. Przedstawienia nie widział, a swoje zdanie oparł na recenzji spektaklu. Jego oburzenie wywołała postać papieża schizmatyka, który mówił ludziom to, co chcieli usłyszeć, wjechał na scenę w wózku z hipermarketu i rozdawał prezerwatywy. - W czystą materię teatru wtargnęła czysta polityka. Mówiono, że sztuka jest obrazoburcza, ale odebrano ją dosłownie - wspomina Elżbieta Lenkiewicz, kierownik literacki w Jaraczu. Zastrzeżenia radnego rozeszły się po kościach. We wznowionej wersji scena z papieżem została. Trochę zmieniła się obsada - wystąpią wyłącznie zawodowi aktorzy. Te same role zagrają byli studenci Grzegorz Gromek, Noemi Rogalewska i Grzegorz Sowa, którzy dostali angaż w Jaraczu. W postać Kurtyny wcieliła się Agnieszka Grzybowska, Marcin Kiszluk będzie Złotym, a Ewa Pałuska zagra Elkę - głupią, wulgarną blondynkę. - Muszę przełamać barierę estetyki i