Na stanowisko dyrektora Teatru Jaracza jest aż 15 chętnych. Zarząd województwa i minister kultury na podjęcie decyzji mają czas do 31 października.
To, kto zostanie nowym dyrektorem Teatru Jaracza w Olsztynie, jest ważne nie tylko dla tej instytucji, ale i dla regionu. To teatr z tradycjami, o statusie sceny narodowej i lubiany przez widzów. W ubiegłym roku odwiedziło go 60 tys. widzów. Przez ostatnie 14 lat Jaraczem kierował Janusz Kijowski. Jego ostatnią premierą, którą zaczął przygotowywać przed wakacjami, jest musicalowa wersja "Anny Kareniny". W lutym zarząd województwa razem z ministrem kultury chciał przedłużyć umowę z Kijowskim na kolejną kadencję bez ogłaszania konkursu. Wywołało to protesty części zespołu. Kijowski został oskarżony przez nich m.in. o obrażanie i poniżanie oraz przyznawanie sobie najwyższych honorariów. Dyrektor miał też liczną rzesze obrońców. Ostatecznie zarząd województwa zdecydował się ogłosić konkurs. Janusz Kijowski zapowiedział, że w nim nie wystartuje. Ale, jak dowiedzieliśmy się od Zdzisława Fadrowskiego, dyrektora Departamentu Kultury i Edukac