Także Partia Razem domaga się od marszałka województwa warmińsko-mazurskiego zmiany dyrektora Teatru im. Jaracza w Olsztynie. Przyczynkiem są jego wypowiedzi, w których przekonywał, że w instytucji przez niego kierowanej, demokracja się nie sprawdza.
To prawdziwy paradoks. Niedawno radni PiS atakowali Teatr im. Jaracza za jego "lewackość" i linię programową, która nie akcentuje wartości narodowych. Teraz dyrektorowi tej placówki dostało się od partii lewicowej... Działacze Razem zwrócili się do marszałka województwa Gustawa Marka Brzezina o zmianę dyrektora i przeprowadzenie transparentnego konkursu. W internecie zamieścili też prześmiewczą grafikę, przedstawiającą średniowiecznego pana feudalnego o twarzy Janusza Kijowskiego, nadzorującego pracujące w polu pospólstwo. To ich reakcja na wypowiedzi dyrektora, który podczas ostatniego posiedzenia komisji kultury w olsztyńskim teatrze, starał się wytłumaczyć, dlaczego należy pozostawić go na stanowisku i zrezygnować z procedury konkursowej. Janusz Kijowski wyjaśniał wówczas, że teatr jest instytucją feudalną, opartą na relacjach mistrz-czeladnik. Dyrektor Jaracza stwierdził także, że w teatrze "procedury demokratyczne nie sprawdzają si