Organizatorzy, Teatr im. Jaracza, szczególnie polecają widzom węgierski spektakl "Maria Stuart". I podkreślają, że to ostatnia szansa, by kupić wejściówki.
Tegorocznemu Międzynarodowemu Festiwalowi Teatralnemu "Demoludy" przyświeca hasło Nowa Europa. Do Olsztyna przyjeżdżają teatry z Czech, Węgier i oczywiście z Polski. Na deskach "Jaracza" będzie okazja zobaczyć w sumie sześć spektakli. Tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się, który z nich obejrzeć, rzecznik teatru Maciej Lewandowski namawia, by wybrali "Marię Stuart". - To najdroższa i zrealizowana z największym rozmachem sztuka w historii naszego przeglądu - mówi. - Nie zabraknie spektakularnych efektów, aktorzy będą grać w strugach deszczu. Na uwagę zasługuje też gra świateł. I dodaje, że publiczność z pewnością zachwyci się piękną scenografią i kostiumami aktorów. Spektakl opowiada o ostatnich dniach Marii, królowej Szkocji, która została oskarżona o udział w spisku przeciwko królowej Anglii Elżbiecie i skazana na śmierć. Sztuka jest określana jako studium niepohamowanej żądzy władzy. Napisy w j. polskim Podczas Demolud�