"Czuwanie", premiera w Teatrze im. S. Jaracza, to rzecz o samotności i potrzebie obecności drugiego człowieka.
Spektakl "Czuwanie" jest historią Kempa, sfrustrowanego i samotnego mężczyzny. Przyjeżdża on do Grace, swojej umierającej ciotki. Kobieta leży w łóżku, za nią kartony, do których spakowała swój dobytek. Czekaj już tylko na śmierć. Czy coś tu się może wydarzyć ciekawego? Twórcy zapewniają, że owszem. Zdarzy się cud. Na scenie zobaczymy Irenę Telesz-Burczyk oraz Grzegorza Gromka. - To jest samotność, to jest życie, i jest to szalenie prawdziwe - mówi nie bez emocji Irena Telesz-Burczyk. I podkreśla, że samotnym czuć się można nawet przebywając wśród ludzi, a poczucie samotności jest najgorszym, co może spotkać. - Ten tekst daje możliwość opowiedzenia i zbliżenia się do tego, czego się boimy i przed czym uciekamy - mówi Justyna Celeda, reżyserka. I podkreśla, że dopiero obecność drugiej osoby daje możliwość pokochania i jest szansą na to, by się otworzył. Grzegorz Gromek dzięki "Czuwaniu" wraca do dużych ról w "Jaraczu". - Ro