Łukasz Staniszewski otrzymał kolejną nagrodę za swoją twórczość. Tym razem został wyróżniony trzecią nagrodą za scenariusz słuchowiska "Siłacze" w konkursie Teatru Polskiego Radia i Stowarzyszenia ZAiKS.
- Jestem najlepszym przykładem późnego startu - mówi Łukasz Staniszewski. - Zaczynam w takim wieku, w którym inni właśnie się kończą. Ale miałem bardzo dużo życiowej pokory. Uważałem, że pisać mogą tylko ludzie mądrzy, którzy mają coś do powiedzenia, i nadal nie wiem, czy dobrze zrobiłem. Pierwsze szlify pobierał w radiu publicznym w Olsztynie i w radiu UWM FM, zaczynał od tworzenia tekstów, dzięki którym z czasem zrozumiał, że pisanie przynosi pewien rodzaj ulgi pomagającej mu w życiu. - Pisarz to styl życia człowieka, który poszukuje harmonii pomiędzy wszystkimi jego elementami. Ja odnalazłem w tworzeniu sposób na utrzymywanie się na powierzchni - dodaje. Teraz czas na książkę Następnym krokiem w jego karierze ma być wydanie książki. - Jestem autorem zbioru "Opowieści Warmińskich", na które podpisałem umowę z Wydawnictwem Literackim - zdradza. Niebawem również udaje się w trasę ze swoim monodramem, stanowiącym scen