W sobotę, 9 lipca, rusza drugi już Międzynarodowy Letni Festiwal Teatralny Na Pomostach. Zacznie się koncertem znakomitego kubańskiego zespołu Septeto Nacional (wielbiciele Buena Vista Social Club już wiedzą, o co chodzi).
Przez kolejne osiem dni wystąpią zespoły teatralne z Polski, Włoch, Ukrainy, Rosji. Ostatniego dnia festiwal zamknie teatr Milon Mela z Indii. - Kuba, Indie. Teatr z Indii w Polsce pojawia się rzadko, a w Olsztynie, o ile wiem, po raz pierwszy. To bieguny dość odległe. Hasło festiwalowe jest wieloznaczne - mówi Janusz Kijowski. - To pomosty między kulturami, narodami. I pomosty do publiczności. Tej, która obawia się teatru instytucjonalnego, kojarzonego ze sztuką na koturnach. Proponujemy teatr żywy, chcemy zarazić bakcylem teatru, przekonać, że warto oderwać się od telewizyjnej rozrywki teleturniejowej. Ideą festiwalu jest wyjście z tradycyjnej sceny, z teatralnego "pudełka". - Pokazanie spektakli w zupełnie innym kontekście obyczajowym, scenograficznym - mówi Janusz Kijowski, dyrektor Teatru im. Stefana Jaracza. - W zaułkach, na ulicach, na naszym dziedzińcu zamkowym. Nowych teatralnych przestrzeni będzie jeszcze więcej. Będzie można zobaczyć m.in.