Dramat genialnego angielskiego pisarza, wyreżyserowany przez Rosjanina na deskach olsztyńskiego Teatru Jaracza - sobotnia premiera na Dużej Scenie zapowiada się niezwykle ciekawie.
"Wesołe Kumoszki z Windsoru" to jedyna sztuka napisana przez William Shakespeare'a, której akcja rozgrywa się w czasach mu współczesnych. Komedia jest kontynuacją losów sir Johna Falstaffa, której pierwszą część poznaliśmy w dramacie "Henryk IV". Shakespeare napisał je na życzenie królowej Elżbiety I, którą zaciekawiło, co dalej stało się z wesołym szlachcicem. Historia rozpoczyna się, gdy John Falstaff (Maciej Mydlak) pojawia się w Windsorze z zamiarem uwiedzenia dwóch szacownych matron Alicji Ford (Ewa Pałuska) i Małgorzaty Page (Agnieszka Pawlak). Brakuje mu pieniędzy, więc liczy, że zamożne kochanki podratują jego budżet. Potem następuje mnóstwo zwrotów akcji i zabawnych perypetii, bo okazuje się, że panie nie tylko doskonale się znają, a nawet są przyjaciółkami. John Falstaff zaczyna odczówać na własnej skórze, jak bolesna może być sztuka uwodzenia. A to ląduje w Tamizie, a to - w przebraniu staruchy - zbiera baty od męża jed