EN

1.02.2013 Wersja do druku

Olsztyn. Kulturę za gotówką i na kartę

Kino tak, ale tylko to większe. Do tego teatr, ale nie każdy. Tylko dwie instytucje kulturalne w Olsztynie zadbały o to, aby brak gotówki nie był kłopotem. Terminali do kart płatniczych nie mają jeszcze Filharmonia Warmińsko-Mazurska, Olsztyński Teatr Lalek, kino Awangarda Bis i Galeria BWA.

Kino Awangarda Bis tłumaczy, że jest jedynie kinem studyjnym i żaden z nielicznych klientów nie zgłosił jeszcze, że brak terminali obsługujących karty płatnicze stanowi jakiś problem. Podobnie jest w Galerii BWA. Jej dyrektorka Małgorzata Jackiewicz-Garniec tłumaczy, że bilety wstępu na wystawy są tak tanie, że klienci bez kłopotu znajdują w portfelach złotówki. - Problem pojawia się wtedy, kiedy ktoś chce kupić jakieś droższe dzieło sztuki - mówi. - Proponujemy klientom, żeby zapłacili nam za dany obraz przelewem bankowym. W filharmoni także bez gotówki ani rusz. Placówka nie ma terminali płatniczych, ale planuje je wprowadzić jeszcze w tym roku. Maciej Sternicki, zastępca dyrektora, zapewnia, że osobiście zajmuje się wprowadzeniem specjalnego systemu do obsługi kart i rezerwacji on-line. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że klienci nie zawsze noszą przy sobie gotówkę - mówi. - Ale na tę chwilę oferujemy klientom jedynie zapłatę za bilety

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kulturę za gotówką i na kartę

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 27 dodatek

Autor:

Edyta Hołdyńska

Data:

01.02.2013