Te słowa padły z ust Janusza Kijowskiego, dyrektora Teatru im. Jaracza w Olsztynie na niedawnej konferencji prasowej przed wtorkową premierą spektaklu "Nóż w kurach".
Dyrektor powiedział: Dzwonią do mnie z Urzędu Marszałkowskiego, z Ministerstwa Kultury z pytaniem, co teatr proponuje, żeby uczcić żałobę po śmierci 96 osób, które zginęły w katastrofie. To jakaś bzdura. Czcimy pamięć ofiar tragedii jak potrafimy najlepiej. Milcząc. Milczenie jest jedyną godną formą uczczenia pamięci. Przed chwilą odmówiłem udzielenia wywiadu na temat tej tragedii. Nie róbmy bazaru opowieściami, że ktoś kogoś znał, dzwonił do niego dzień wcześniej, pił wódkę. To jest okropne.