Na Kaliskich Spotkaniach Teatralnych aktorzy z Olsztyna pokazali sztukę Antoniego Czechowa "Płatonow", walcząc tak o nagrody aktorskie na Festiwalu Sztuki Aktorskiej. Niestety, nie zostali wyróżnieni.
- Zagraliśmy na bardzo wysokim poziomie, widownia była zachwycona umiejętnościami całego zespołu - opowiada Janusz Kijowski, dyrektor teatru Jaracza. - W spektaklu jednak trudno kogoś wyróżnić, bo wszyscy są świetni, a jury festiwalowe wybiera raczej kogoś, kto się wyróżnia na tle innych. Ale już samo pojawienie się na tym festiwalu otwiera przed nami perspektywy udziału w innych. To duży plus, że się pokazaliśmy, a werdykt jest wypadkową różnych opinii. Kaliskie Spotkania Teatralne odbyły się po raz 47, a naszym aktorom pierwszy raz udało się zakwalifikować do konkursu. Rywalizowali z czternastoma spektaklami, a lepsze okazały się: "Blask życia" łódzkiego teatru Jaracza, "Absynt" warszawskiego Laboratorium Dramatu i "Mewa" wystawiona przez teatr z Kalisza.