Premiera spektaklu odbyła się co prawda roku temu, ale teraz można zobaczyć "Dyzmę" w nowej przestrzeni wyremontowanej dużej sceny. Zresztą warto zobaczyć cały budynek, bo jak słusznie mówi dyrektor Janusz Kijowski, jest to nowy teatr.
- Kiedy przyjeżdża do Olsztyna Roman Wilhelmi? - telefon z takim pytaniem odebrano niedawno w Biurze Obsługi Widzów Teatru im. S.Jaracza. Wilhelmi, niestety, nie przyjedzie do żadnego teatru na Ziemi, natomiast do Jaracza wraca Nikodem Dyzma. Adaptację powieści Dolęgi-Mostowicza wyreżyserował Michał Kotański. W roli tytułowej występuje Grzegorz Gromek [na zdjęciu], a towarzyszą mu m.in.: Marzena Bergmann, Artur Steranko, Irena Telesz i Dariusz Poleszak. Premiera spektaklu odbyła się co prawda roku temu, ale teraz można zobaczyć "Dyzmę" w nowej przestrzeni wyremontowanej dużej sceny. Zresztą warto zobaczyć cały budynek, bo jak słusznie mówi dyrektor Janusz Kijowski, jest to nowy teatr. Grzegorz Gromek miał arcytrudne zadanie, bo musiał zmierzyć się z postacią Dyzmy, jaką w serialu stworzył Wilhelmi. Z tej próby wyszedł zwycięsko. Jego Nikodem, także ze względu na warunki fizyczne, jest prostszy, bardziej brutalny niż filmowy, lepiej pasujący do