Pięć spektakli obejrzymy podczas Międzynarodowego Festiwalu Demoludy. Na scenach Teatru Jaracza wystąpią zespoły z Czech, Węgier i Litwy. Na zakończenie zagra Warszawska Orkiestra Sentymentalna.
Jak wskazuje nazwa festiwalu, gośćmi będą zespoły z kraj ów dawnej demokracji ludowej. Tym razem z Czech, Litwy i Węgier. Znad Dunaju przyjedzie do nas dwóch dramatopisarzy i teatrolożka. Okazją do rozmowy będzie publikacja antologii współczesnego dramatu węgierskiego zatytułowanej "Wróg publiczny". Festiwal rozpocznie się 18 października i potrwa do 21 października. Mimo że Demoludy odbywają się po raz jedenasty, Janusz Kijowski, dyrektor Teatru Jaracza, organizator festiwalu, nie ukrywa, że jest to walka. - Demoludy są znane zagranicą, a tu nikt nie chce nas sponsorować - tłumaczył. - Boimy się nawet naszych sąsiadów, nie tylko uchodźców. Zamykamy się na wszystko, co nie jest "naszością". Tymczasem Demoludy uratował minister kultury Piotr Gliński. - Na organizację festiwalu w ubiegłym roku i w obecnym przekazał po 300 tys. zł. Podczas czterech dni zobaczymy 5 przedstawień, odbędą się trzy czytania węgierskich sztuk oraz koncert Warsz