Uczniowie olsztyńskiego studium aktorskiego zmierzą się w sobotę z klasyką dramatu. - To sztuka z gorzkim happy endem - mówi o "Burzy" Szekspira reżyser Piotr Jędrzejas
Akcja "Burzy" Williama Szekspira rozgrywa się na wyspie, na którą został zdradziecko wypędzony Prospero, prawowity książę Mediolanu, przez swojego brata Antonia. Zrządzeniem losu, po dwunastu latach wygnania, pojawia się szansa wyrównania rachunków: statek uzurpatora przepływa obok wyspy i Prospero, wykorzystując swoje nadprzyrodzone zdolności, rozpętuje burzę. Antonio wraz z dworem trafia na wyspę, dając się manipulować Arielowi - duchowi, którego z pnia drzewa uwolnił właśnie Prospero. Role odwracają się i jak to u Szekspira: magia przenika świat rzeczywisty, żądza odwetu miesza się ze sprawiedliwością, miłosna namiętność z namiętnością władzy, sieć intryg oplata wszystkich bohaterów, a tytułowa burza staje się burzą metafizyczną. - Nie pokusiłem się o umieszczenie sztuki w czasach, kiedy ona powstała, czyli 400 lat temu. Fabułę ulokowałem w latach 50. XX wieku - opowiada reżyser Piotr Jędrzejas. - Będzie to konwencja związa