W Teatrze im. S. Jaracza można oglądać sztukę "W stanie zagrożenia". Przy okazji twórcy przedstawienia zapytali olsztyniaków, co jest zagrożeniem dla nich. Publiczność Sceny Margines mogła wziąć udział w ankiecie na temat własnych lęków.
Sztuka "W stanie zagrożenia" Falka Richtera, która jest pokazywana na Scenie Margines Teatru im. S. Jaracza, opowiada o małżeństwie ze strzeżonego osiedla, które wpada w manię prześladowczą. - Boją się, że obcy zabiorą im to, co mają - mówi Mariusz Sieniewicz, szef Sceny Margines. - Demonizują rzeczywistość. Dramat Richtera mówi o tym, że ogradzając się od innych, sami zamykamy się w gettach. Publiczność Sceny Margines mogła wziąć udział w ankiecie na temat własnych lęków. Dla niektórych stanem zagrożenia jest najazd obcej kultury nieszanującej naszych wartości i praw. Ale stanem zagrożenia może być też... codzienność. Respondenci ankiety na razie czują się w swoich prywatnych światach raczej bezpiecznie. Na pytanie, czego nigdy nie oddadzą obcym, odpowiadają: Moich koni i innych zwierząt, Joasi, przyjaciół, snów, przyjemności, pieniędzy, wolności, żony, marzeń, miłości. Jeden z widzów napisał, że nigdy nie zrozumie islamu