EN

25.10.2008 Wersja do druku

Olga Bończyk: Trzeba marzyć!

Nigdy nie uważała się za materiał na bizneswoman. Gdy chciała otworzyć firmę, to wszystko zrobiła na odwrót. Ale... - 22 lata pracy to też jest rodzaj przedsiębiorczości i sukcesu - mówi warszawska aktorka OLGA BOŃCZYK, gość Ogólnopolskiej Konferencji Kobiet Przedsiębiorczych w Poznaniu.

Jej życiowym mottem od zawsze są słowa Jonasza Kofty: "żeby coś się zdarzyło, żeby dobrze się starzeć - trzeba marzyć". I uważa, że są to słowa prawdziwe, no bo jej marzenia się spełniły - jak opowiadała w Poznaniu podczas Ogólnopolskiej Konferencji Kobiet Przedsiębiorczych. - Całe życie marzyłam o scenie - wspomina aktorka i piosenkarka. - Od czasów gdy jako kilkuletnia dziewczynka śpiewałam do lustra ze skakanką w ręku. I moje marzenia, żeby stać na scenie i śpiewać, spełniły się. Tak naprawdę zaczęły się spełniać jeszcze w szkole, a później na studiach. Jednak studia się skończyły i trzeba było podjąć decyzję, co dalej. I zdecydowała się na kolejny krok, czyli wyjazd z rodzinnego Wrocławia do Warszawy. - Wtedy osobie po moich studiach Wrocław niewiele miał do zaoferowania - wyjaśnia. - Zostawiłam więc swój zespół, swój dorobek i pojechałam w nieznane, w dodatku wiedząc, że zaczynam wszystko od zera - w trakcie wys

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Olga Bończyk: Trzeba marzyć!

Źródło:

Materiał nadesłany

www.tutej.pl

Autor:

Lidia Łada

Data:

25.10.2008