EN

16.08.1975 Wersja do druku

Okrucieństwo i estetyka

MICHEL de Ghelderode jest pisarzem zadziwiającym. Można go zaaprobować albo odrzucić, nie można przyjmować jego twórczości rozważnie i obojętnie, jak napisał kiedyś Jan Błoński, prezentując czytelnikom "Dialogu" nie znanego wówczas pisarza. Praktyka teatrów, w których wystawiano jego najsławniejsze utwory dramatyczne - "Pannę Jair", "Wędrówką mistrza Kościeja", "Jaki piękny dzień", "Hop, signor", "Czerwoną magię", "Escurial" i "Szkołę błaznów" - dowodzi aktualności tej opinii od prawie dwudziestu lat. Ghelderode wciąż jest pisarzem egzotycznym i trudnym, znanym tylko garstce swoich wyznawców. Niewiele zmieniło w tym względzie również książkowe wydanie dramatów; w salonie firmowym PIWu przy ul. Foksal przez wiele miesięcy leżał przeceniony tom Teatru autora "Escurialu", choć nakład 3000 egzemplarzy nie może wydawać się zawrotny. Być może taka jest cena za twórczość oryginalną, bezkompromisową, za autonomiczną i nie podlegając�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Okrucieństwo i estetyka

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 16

Autor:

Elżbieta Baniewicz

Data:

16.08.1975

Realizacje repertuarowe