"Diabły" wg scenar. Joanny Wichowskiej w reż. Agnieszki Błońskiej w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Ewa Bąk na blogu Okiem Widza.
"Diabły", spektakl wyreżyserowany przez Agnieszkę Błońską, to rewers kobiecego wizerunku, wykreowany przez mężczyzn patrzących nań z pożądaniem kochanka, z poczuciem wyższości pana i władcy, demiurga, kreatora, Boga. To wkurwiona prawda. Sceniczna odpowiedź- performatywna, ostra, bezkompromisowa- na definiowanie, formatowanie, stwarzanie kobiet przez patriarchat na jego obraz i podobieństwo, tak by mu posłusznie służył. Jako kontrolowany, bezwolny, podległy second hand product. To brutalnie, bezpruderyjnie, oskarżycielsko wyrażona niezgoda na ubezwłasnowolnienie. Prowokacyjna demonstracja samostanowienia kobiet. Ich walka o prawo do równości, wolności i, no właśnie..., braterstwa. Odwet za wielowiekowe poniżenie, upokorzenia, marginalizowanie. Wykład o kobiecej naturze. Fizjologii, potrzebach. Bezwstydna manifestacja seksualności. Jako ostateczny desperacki wyraz dbałości o zachowanie szacunku do siebie samej. Bez poprawności. Przecież jest tylk