EN

12.07.2023, 11:14 Wersja do druku

Okiem Obserwatora: Niedochodzenie

„Niedochodzenie” Igora Brejdyganta w reż. Wojciecha Malajkata w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Krzysztof Stopczyk.

fot. Kinga Smolińska

Uff! 9 lipca 2023 r. w Teatrze Polonia działo się! To był szalony wieczór! A wszystko za sprawą Magdy Jethon, szefującej internetowemu Radio Nowy Świat i Wojciechowi Malajkatowi, który ma w nim swój stały program, a oprócz tego, jak zapewne Państwo wiedzą, jest aktorem i reżyserem. Rektorem Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza, w Warszawie też!

Stare wróble teatralne podpowiadają, że tak naprawdę wszystko zaczęło się dawno, dawno temu, w odległej galaktyce. Wtedy jeszcze istniała najlepsza w Polsce stacja radiowa, na której wychowały się pokolenia słuchaczy, czyli Program 3 Polskiego Radio, popularna „Trójka”. Te pokolenia słuchaczy to nie żaden humbug, ponieważ w 2012 r. obchodziło ono 50. rocznicę swojego istnienia i przez ten czas zdążyło dorobić się setek tysięcy wiernych odbiorców, którzy wielokrotnie podkreślali, jak duże znaczenie dla nich miała „Trójka”. I komu to przeszkadzało?

W tych odległych czasach dzięki pomysłowi ówczesnej dyrektorki Programu 3 PR – Magdzie Jethon, Wojciech Malajkat wyreżyserował w Teatrze Syrena (którego był wtedy dyrektorem) sztukę pt. „Trójka do potęgi”, napisaną specjalnie z okazji tej rocznicy przez nieodżałowanego Grzegorza Miecugowa i zaadaptowaną przez Wojciecha Zimińskiego. Oprócz podstawowego zespołu aktorskiego, na scenie pojawiało się kilkadziesiąt znanych, lubianych i szanowanych tzw. osób publicznych. To był hit! Wróble znowu przypominają, że wśród premierowej publiczności był ówcześnie urzędujący Prezydent RP z małżonką, który ze sceny przyznał, że „Trójki” słuchał od zawsze.

A później życie potoczyło się tak jak się potoczyło. „Trójka” została zaorana, a fenomenalny zespół rozgoniony. O tym jak silne musiały być w nim więzy zawodowo-koleżeńskie świadczy fakt, że duża jego część skrzyknęła się i stworzyła pierwszą w Polsce (na taką skalę) prywatną inicjatywę medialną, czyli internetowe Radio Nowy Świat. Ale to jest tylko jedna strona medalu. Bo pomysł na takie medium nie miałby szans na realizację, gdyby nie wspomniane już rzesze oddanych słuchaczy. Radio działa wyłącznie dzięki ich finansowemu wsparciu. Istnieje już trzy lata, ma się bardzo dobrze i stara się kontynuować linię „Trójki”.

W swoje trzecie urodziny, najlogiczniejszą i najbardziej wymowną formą uczczenia tej rocznicy było nawiązanie do obchodów z okazji 50-lecia „Matki Trójki”.

Tym razem o napisanie tekstu został poproszony Igor Brejdygant. Muszę przyznać, że od bardzo dawna nie miałem do czynienia z tekstem tak znakomicie aktualnym, bezlitośnie punktującym absurdy otaczającej nas rzeczywistości, napisanym tak normalnym, zwyczajnym językiem, a równocześnie wyszydzającym kolejną w naszej historii „nowomowę”. Publiczność bezbłędnie wychwytuje te niuanse językowe i spontanicznie reaguje na nie. Wszystkie językowe i sytuacyjne aluzje, odniesienia czy nawiązania nagradzane są burzą braw. A ponieważ spektakl ma formułę otwartą, czyli aktorzy mogą improwizować (w pewnych granicach), widać, że sami też bawią się znakomicie słysząc jakieś nowe teksty. Daje to znakomity efekt zabawy i na widowni, i na scenie. Jednak, szczególnie wśród publiczności jest to śmiech odreagowujący/oczyszczający, ponieważ tak naprawdę tekst i cała akcja odzwierciedlająca naszą rzeczywistość jest jak czarny sen paranoika.

Podstawowy zespół to: Magdalena Stużyńska, Barbara Wypych, Tadeusz Chudecki, Sambor Czarnota, Paweł Okoński, Jakub Sasak, Aleksander Sosiński, Adam Stasiak. Ci zawodowcy wzmocnieni są Magdą Jethon i kolejną dziennikarką Barbarą Gregorczyk. Jak już wspomniałem, WSZYSCY dają popis gry!

A teraz czas na niespodziankę! Z akcji wynika, że co pewien czas następuje zarządzone przez prokuratora i policję „okazanie”. W tym miejscu kolejny raz doradzam Państwu – kupujcie bilety, jeżeli w ogóle jeszcze są! Nie wiem jak to jest możliwe, ale przy tych „okazaniach” temperatura na widowni jeszcze wzrasta. Bo wśród „okazywanych” są przysłowiowi „wszyscy”. Tu dosyć istotna uwaga – w każdym spektaklu ich skład będzie ulegał zmianom. Część będzie taka sama, ale sporo będzie nowych osób. Dlatego wymienię tylko tych, którzy wyszli na scenę w premierowym spektaklu:

Ewa Kasprzyk, Marta Kuligowska, Dorota Stalińska, Beata Ścibakówna, Beata Tadla, Grażyna Wolszczak, Katarzyna Żak, Artur Barciś, Grupa MoCarta (Bolesław Błaszczyk, Filip Jaślar, Paweł Kowaluk, Michał Sikorski), Marcin Hycnar, Marcin Kydryński, Radek Mróz, Adam Nowak, Michał Porycki, Patryk Rabiega, Tomasz Raczek, Tomasz Sianecki, Klaudiusz Slezak, Mariusz Szczygieł, Mirosław Zbrojewicz,

i wspomnę, że każda z tych osób miała swoją znakomitą etiudkę do pokazania, a Grupa MoCarta nawet mini występ. Te „okazania” same w sobie są spektaklem w spektaklu!

Wojciechowi Malajkatowi należą się słowa najwyższego uznania za to, że udało mu się „ogarnąć” ten żywioł i zapanować nad materią, dzięki czemu stworzył znakomity spektakl komediowy z absolutnie nieukrywanym drugim dnem, które jest dużo poważniejsze. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez rewelacyjnego tekstu Igora Brejdyganta.

Na koniec jeszcze istotna informacja organizacyjna dla chętnych uczestnictwa w tym wydarzeniu:

„Niedochodzenie” będzie grane w Teatrze Polonia (10, 11, 12 i 13 lipca), a potem w Och-Teatrze (28-31 lipca, 14 sierpnia, 13, 14 i 25 września). I przy okazji – wielkie podziękowania Teatrowi Polonia za udostępnienie sceny na ten urodzinowy spektakl.

Źródło:

Materiał nadesłany